W konferencji wzięli udział m.in. prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego (PTD) prof. Jacek Sieradzki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków (PSD) Andrzej Bauman oraz szef Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP) Jurek Owsiak.
Według szacunków IDF, na cukrzycę cierpi obecnie 230 milionów osób, z czego 25 milionów w Europie. 90 proc. to chorzy na cukrzycę typu 2. Federacja ostrzegła, że za 20 lat liczba chorych wzrosnąć może na świecie do 350 milionów osób. "Można mówić o groźbie epidemii cukrzycy" - ocenił Wientjens, który choruje na cukrzycę od 56 lat.
Specjaliści alarmowali, że zbyt późna diagnoza tej choroby prowadzi do powikłań i przedwczesnych zgonów. Jak tłumaczyli, zapewnienie wczesnego i szerokiego dostępu do opieki diabetologicznej jest szczególnie istotne w obliczu światowej epidemii cukrzycy - dlatego hasłem Światowego Dnia Walki z Cukrzycą, obchodzonego po raz piętnasty, będzie: "Opieka diabetologiczna dla każdego".
PTD i PSD podały, że na cukrzycę choruje ok. 2 milionów Polaków. Prezes PTD prof. Sieradzki zwrócił uwagę, że jednym z istotnych problemów leczenia chorych na cukrzycę w Polsce jest brak refundacji wielu nowoczesnych leków. Jak powiedział, są to m.in. glitazony, analogi długodziałające, pompy insulinowe oraz opatrunki do stopy cukrzycowej (tzw. zespół stopy cukrzycowej pojawia się m.in. w wyniku pogorszenia ukrwienia w obrębie stopy; jest powodem 50 proc. przypadków amputacji kończyn dolnych w Polsce).
Na konferencji zwrócono też uwagę na zbyt małą jeszcze dostępność polskich chorych do pomp insulinowych, które są urządzeniami drogimi. Owsiak przypomniał, że WOŚP od pięciu lat prowadzi Ogólnopolski Program Leczenia Pompami Insulinowymi Dzieci z Cukrzycą. Dzięki jego realizacji, dzieci z cukrzycą typu 1 otrzymały już prawie 1800 pomp insulinowych. "To jednak tylko 20 proc. zapotrzebowania" - przyznał.
Pompa insulinowa to niewielkie urządzenie mechaniczne, sterowane elektronicznie, którego zadaniem jest stałe podawanie insuliny o krótkim czasie działania, zgodnie z indywidualnym zapotrzebowaniem chorego. Insulina podawana jest przez cienki cewnik połączony z wkłuciem umieszczonym w tkance podskórnej. Pompa kosztuje kilkanaście tysięcy złotych. Miesięczny koszt korzystania z niej sięga 500 zł (część tej kwoty refunduje Ministerstwo Zdrowia). Dzięki takiej pompie dzieci nie muszą mieć robionych kilka razy dziennie bolesnych zastrzyków.
U chorych na cukrzycę (diabetes mellitus) organizm nie produkuje lub nie wykorzystuje prawidłowo insuliny - hormonu potrzebnego do przemiany glukozy (cukru) w energię potrzebną do codziennej aktywności. Wyróżniamy cukrzycę typu 1 (wywołaną zniszczeniem komórek beta trzustki, odpowiedzialnych za produkcję hormonu insuliny, który obniża poziom cukru we krwi) oraz cukrzycę typu 2 (gdzie przyczyną podwyższonego poziomu cukru nie jest brak insuliny, tylko jej nieprawidłowe działanie w organizmie; bardzo często cukrzycy typu 2 towarzyszy otyłość i nadciśnienie tętnicze). (PAP)