Młode, dorosłe osoby z cukrzycą typu I (zależna od insuliny) dużo częściej ulegają udarom mózgu - informuje specjalistyczne pismo "Stroke".
Wiadomo, że choroby układu krążenia są główną przyczyną długotrwałych komplikacji i śmierci wśród pacjentów z cukrzycą.
Wcześniejsze badania wskazywały, że pacjenci z cukrzycą typu II (dotyczy głównie osób starszych) częściej umierają z powodu udarów, zwłaszcza niedokrwiennych (gdy skurcz albo zablokowanie naczynia odcina dopływ krwi do tkanki mózgowej i powoduje jej martwicę).
Nie było jednak danych na temat "młodzieńczej" cukrzycy typu I, której leczenie polega na podawaniu insuliny.
W badaniach "Diabetes UK Cohort" prowadzonych przez specjalistów z Institute of Cancer Research w Surrey, wzięło udział 23 tys. 751 pacjentów z rozpoznaną cukrzycą typu I, poniżej 30. roku życia. Naukowcy śledzili losy pacjentów średnio przez 17 lat. Następnie porównano umieralność w badanej grupie oraz typową dla całej populacji.
Odnotowano 1437 zgonów, z tego 80 spowodowanych przez udar mózgu. Stanowiły one 4 procent w grupie poniżej 40. roku życia, a 8 procent - w przypadku grupy powyżej czterdziestki. Odsetek ten był znacząco wyższy niż w całej populacji, zwłaszcza w przypadku młodych ludzi.
Pomiędzy 20. a 39. rokiem życia ryzyko śmierci z powodu udaru było ponad pięciokrotnie wyższe wśród mężczyzn, a siedmiokrotnie - wśród kobiet.
Zdaniem autorki, dr Susan P. Laing, wyniki potwierdzają zwiększone u osób chorych na cukrzycę ryzyko udaru we wszystkich grupach wiekowych oraz wskazują na potrzebę lepszego rozpoznawania zagrożeń i zapobiegania im wśród młodych chorych.