źródło: Rzeczpospolita (29.06.11), 5 lipca 2011 r.
Piotr Kościelniak, Rzeczpospolita
Jesteśmy coraz bliżej pełnej kontroli cukrzycy - obiecują naukowcy. Skomplikowany system czujników i pomp sterowanych komputerem - tzw. sztuczna trzustka - może zrewolucjonizować walkę z cukrzycą. Prace nad takimi zestawami umożliwiającymi diabetykom normalne życie i bezpieczne kontrolowanie choroby trwają od kilku dekad. Ale - jak przekonywali lekarze podczas zjazdu American Diabetes Association w San Diego - w pełni zautomatyzowane aparaty trafią do potrzebujących już w ciągu kilku najbliższych lat.
Pomysł jest prosty - wyeliminować konieczność wielokrotnych pomiarów (zwykle pacjenci korzystają z urządzeń badających krew z nakłutego igłą palca) i zastrzyków z insuliną. Cały proces miałby się odbywać w sposób całkowicie zautomatyzowany. Zaimplantowany czujnik zbierałby dane o glikemii. Komputer, uwzględniając m.in. dane z czujnika, trendy wzrostu lub spadku poziomu cukru we krwi oraz ewentualny wysiłek fizyczny, decydowałby o podaniu insuliny lub glukagonu (hormonu mającego działanie przeciwne do insuliny). Wstrzyknięć dokonywałyby automatyczne pompy. W ten sposób elektronika naśladowałaby w dużej części pracę prawdziwej trzustki. Ryzyko uszkodzenia nerek czy oczu na skutek niekontrolowanej cukrzycy byłoby minimalne.
Wzór z natury
Niestety, choć zasada działania wydaje się nieskomplikowana, ze zbudowaniem sztucznej trzustki inżynierowie mają kłopot.
Cały proces miałby się odbywać w sposób całkowicie zautomatyzowany |
- Pierwsze tego typu urządzenia opracowane w latach 70. miały problem - były rozmiarów lodówki - tłumaczy dr Aaron Kowalski z Juvenile Diabates Research Foundation (JDRF). Kieruje on uruchomionym przez tę amerykańską organizację w 2006 roku programem budowy i testowania sztucznej trzustki. Podobne urządzenia przeznaczone są dla pacjentów cierpiących na cukrzycę typu 1 (tzw. dziecięcą), u których uszkodzeniu uległy produkujące insulinę komórki trzustki. Przeżycie takich osób uzależnione jest od podawania insuliny z zewnątrz.
Nowoczesne prototypy sztucznej trzustki są mniejsze, ale nadal nie są gotowe do codziennego używania. Podczas zjazdu w San Diego specjaliści z Uniwersytetu w Bostonie prezentowali wyniki testów czujników glukozy Abbott Laboratories FreeStyle Navigator i dwóch pomp insuliny sterowanych laptopem. Test trwał zaledwie 51 godzin (dwie noce i sześć posiłków). Sześciu pacjentów - testerów przypiętych do aparatury mogło bez przeszkód poruszać się po szpitalu, a nawet jeździć na rowerze. Wyniki analizy wskazywały, że poziom cukru we krwi był stale na właściwym poziomie.
- To bardzo dobrze. Można uznać, że to prawie normalne wyniki - mówił dr Steven Russell z Massachusetts General Hospital w Bostonie.
Pompka z inteligencją
Podobny automat opracowali również Brytyjczycy z Uniwersytetu Cambridge. Właściwy poziom cukru udało się utrzymać przez ok. 60 proc. czasu.
- Takie urządzenia zmienią sposób leczenia cukrzycy typu 1 - podkreśla dr Roman Hovorka, który obiecał, że teraz takie urządzenia trafią do testów w domach.
Prostą pompę insuliny połączoną z czujnikiem oferuje już w Europie Medtronic. Zarówno sensor, jak i rurkę od pompy umieszcza się pod skórą.
Nieco bardziej skomplikowany system opracowali specjaliści z Mayo Clinic. Pacjenci zostali wyposażeni w akcelerometry (czujniki wykrywające ruch), dzięki czemu komputer sterujący otrzymywał informacje o wysiłku diabetyków i odpowiednio do tego dawkował insulinę i glukagon. Zestaw trafi do testów jeszcze w tym roku - zapewnia Yogish Kudva, kierownik zespołu z Mayo Clinic.
- To wspaniale, że możemy to już zrobić w centrach akademickich, wiele się uczymy, ale tak naprawdę musimy te prototypy dać ludziom cierpiącym na cukrzycę - mówi dr Kowalski agencji Reuters. - Te produkty muszą trafić na rynek.
Cukrzyca przyspieszyła
A potrzeba skutecznego narzędzia pozwalającego kontrolować cukrzycę staje się coraz pilniejsza. Według opublikowanych kilka dni temu szacunkowych danych naukowców z Uniwersytetu Harvarda i Imperial College London w ciągu ostatnich 30 lat liczba diabetyków się podwoiła. Naukowcy przeanalizowali stan zdrowia 3,7 mln osób na całym świecie. Na tej podstawie stwierdzili, że liczba osób z cukrzycą (typu 1 i 2) wzrosła do łącznie 347 mln. Zdaniem naukowców to efekt tego, że coraz dłużej żyjemy. I się przejadamy.
Foto: Rzeczpospolita
Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie
polubcie nasz profil na FB!
|
|
Najnowsze komentarze
[11]
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy. ~Kami IP: 83.238.39.xxx | (2011-09-22 08:32:48) |
Ja też bardzo czekam, mój synuś jeszcze bardziej. Jego paluszki juz są tak pokłute i tak mi go szkoda. A te nocne pomiary cukrów to makabra. Żeby jeszcze cukry były dobre mimo wszystkich poświęceń. Płakać się chce....
~AŚKA IP: 88.199.232.xxx | (2011-08-10 21:56:36) |
Cieszę się że się coś zmienia , moja córka jest na pompie niestety musi z nią wszędzie chodzić tylko do kąpania ja odpinamy, bardzo się cieszę że ja ma najgorsze jest te kłucie paluszków co 2 godz no i w nocy HORROR! ale dzięki takim urządzeniom może to się zmieni.
~makufkapolna IP: 87.205.150.xxx | (2011-07-17 18:09:57) |
mhm ciekawe ile to będzie kosztowało, pewnie nie dla psa kiełbasa więc znów aby się nowocześnie leczyć trzeba będzie najpierw obrobić bank bo zarobić na to to przez 10 lat pewnie nie zdołam odłożyć...bo cukrzycy to przecież baaardzo bogaci ludzie którzy moga wybierać i przebierać w metodach leczenia. Fajnie żę sie cos zmienia ale na razie zobaczymy co będzie ja tam się tak nie napalam...
~ma.nie IP: 89.78.59.xxx | (2011-07-15 12:23:25) |
Jako "stara...kobieta" pozwolę sobie zapytać: co z tym "komputerem", czyli MÓZGIEM tego urządzenia , który ma być nibytrzustką gdybym stała się właścicielem tego urządzenia, czy wszędzie musiałabym z nim chodzić, jeździć jak byłabym np. w pracy, na wyjeździe? Bo pracę tegoż urządzenia rozumiem, ale czy musiałabym wszędzie go nosić...patrz jw.?? Mnie nie chodzi o to, co ta sztuczna trzustka wyglądem przypomina - do Anny - ale jak praktycznie ma być przez nas wykorzystana.
~Anna IP: 109.111.195.xxx | (2011-07-11 22:46:50) |
Do ma.nie: sadzac po opisach w roznych tekstach oraz po grafikach dostepnych w internecie, wydaje sie, ze sztuczna trzustka wygladem osprzetu przypomina pompe Minimed Veo, czyli jest to pompa + sensor. Czyli raczej nie jest to az takie straszne :)
~ma.nie IP: 89.78.59.xxx | (2011-07-11 15:49:44) |
W pierwszej mojej wypowiedzi pozwoliłam sobie na żart, ale jak najbardziej jestem za takim urządzeniem, bo "leczenie" nas za pomocą wszczepiania trzustek od zmarłych, hodowli komórek trzustkowych, nie dającym gwarancji, że to zadziała, od początku mi się nie podobało. Proponowane rozwiązanie jest całkiem, całkiem...Mam nadzieję, że ten "laptop" nie trzeba będzie nosić ze sobą?
~ma.nie IP: 89.78.59.xxx | (2011-07-11 11:35:26) |
Jestem pewna, że przedstawione urządzenie dobrze i skutecznie spełnia swoją rolę - ale, kurdy balans, jak z tym chodzić do roboty, na zakupy albo na randkę????
~sali IP: 89.187.237.xxx | (2011-07-09 14:46:28) |
Mimo starań w prowadzeniu się, diabetycy t.1 nie osiągają zadawalających poziomów swej glikemii przez dłuższy czas. Wyniki pomiarów glikemii, jakie przedstawiamy lekarzom nie są nawet w 10% miarodajne. Nie dotyczą bowiem całej, każdej 24 godz. doby. Jeśli więc urządzenie sterowane, potrafi utrzymać prawidłowy poziom glikemii u diabetyka przez ok. 60 % czasu, to jest to ogromny sukces. Cukrzyca t.2 to mały "pikuś" w porównaniu z typem 1 tej choroby. Diabetykom t1, życzę jak najszybciej sztucznej trzustki.
~ł IP: 89.187.237.xxx | (2011-07-09 14:11:22) |
Mimo ogromnych starań w prowadzeniu się, diabetycy t 1 nie osiągają zadawalających poziomów swej glikemii przez dłuższy czas. Jedynie w co najwyżej 15% badanych okresów mej choroby (t1) miałem prawidłowy poziom glikemii. Jeśli więc urządzenie sterowane potrafi utrzymać prawidłowy poziom glikemii u diabetyka przez ok. 60 % czasu to jest to ogromny sukces z nadzieją na lepsze czasy dla diabetyków t.1. Cukrzyca t. 2 to mały pikuś w porównaniu z typem 1 tej choroby. Pozdrawiam.
~Anna IP: 178.73.51.xxx | (2011-07-07 14:19:00) |
Świetnie, mam nadzieję, że już za kilka lat dzięki takiemu urządzeniu będę mogła żyć normalnie, nie myśląc o dawkach insuliny i o grożącej mi hipo/hiperglikemii...
Jedna uwaga. Na końcu artykułu autorzy powinni zaznaczyć, że cukrzyca typu 1 nie powstaje w wyniku przejadania się...
~Max IP: 78.131.217.xxx | (2011-07-06 16:22:55) |
Czekam z niecierpliwością. Kłucie się codziennie od przeszło 30 lat nie jest przyjemne. ( Aby było na to wszystkich stać finansowo, nie tak jak teraz )
| |
|