Według statystyk z ubiegłego roku na świecie żyje ponad 120 milionów ludzi chorych na depresję i liczba ta stale rośnie. Na cukrzycę choruje ponad 285 milionów ludzi. Jednocześnie objawy depresji dotykają prawie jedną czwartą pacjentów chorych na cukrzycę, czyli występują dwukrotnie częściej niż w pozostałej populacji ludzi. Cukrzyca i jej powikłania są też wiodącą przyczyną śmierci na świecie.
Grupa An Pan z Harvard School of Public Health w Bostonie badała 78,282 kobiety w wieku od 54 do 79 lat, na podstawie danych medycznych stwierdzono, które z pań chorowały na depresję, a przy pomocy ankiet wyodrębniono te, które miały cukrzycę typu 2.
ryzyko śmierci u pań chorych na cukrzycę było podwyższone o 35 proc. |
Po uwzględnieniu jedynie zgonów spowodowanych chorobą sercowo naczyniową - kobiety z cukrzycą są narażone na ryzyko wyższe o 67 proc., a panie cierpiące na depresję o 37 proc. Obydwa schorzenia blisko trzykrotnie zwiększają ryzyko śmierci z powodu chorób serca i układu krwionośnego.
Autorzy badania na razie nie wiedzą, dlaczego cukrzyca i depresja zwiększają ryzyko śmierci. Jednym z prawdopodobnych wyjaśnień jest fakt, że obydwa schorzenia wiążą się z niezdrowym trybem życia - paleniem tytoniu, niezdrową dietą i siedzącym trybem życia. Ponadto depresja może powodować w układzie nerwowym zmiany szkodzące sercu. Naukowcy planują dalsze badania, mające na celu dokładne wytłumaczenie opisanej zależności. KDO