Najnowsze komentarze
[11]
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy. ~Beata z Si IP: 213.77.113.xxx | (2010-03-09 13:46:46) |
Witam! Jestem mamą 8 letniego syna, który choruje na cukrzycę od roku. Choroba ta spadła na nas jak grom z jasnego nieba, nie wiadomo skąd i dlaczego. Mam momenty, ze boję sie tej choroby i bardzo boję się o przyszłość i zdrowie mojego dziecka. Często popłakuję sobie i nie potrafię odpowiedzieć na pytanie dlaczego? Syn radzi sobie dobrze i jest bardzo dzielny w tej chorobie ( może dlatego,że nie zdaje sobie do końca sprawy na czym ta choroba polega).Pozdrawiam z nadzieją.
~luna IP: 217.113.228.xxx | (2010-03-03 13:27:34) |
Mój syn choruje od 4 lat.Ma 13 .Mieszkamy w dużym mieście,ale tolerancja i zainteresowanie jego stanem zdrowia wśród nauczycieli jest znikome.Z powodu swojej choroby opuścił się w nauce.Często ma infekcje przeziębieniowe,które przechodzi bardzo ciężko i duże zaległości w szkole .Boi się zgłosić nieprzygotowania bo i tak dostanie jedynkę .W szkole od stresu ma zawsze wysokie cukry. Jedyną osobą ,która poważnie podeszła do jego choroby jest wychowawczyni.Przeszła dla syna szkolenie w jego szpitalu
~Jola IP: 109.243.131.xxx | (2010-01-31 14:19:50) |
Mój syn choruje ponad 3 lata i nie jest łatwo ,bo on się buntuje ,złości i boję się co będzie jak pójdzie do szkoły .
~dolce vita IP: 82.197.61.xxx | (2009-11-18 19:34:53) |
Ja też mam córkę chorą na cukrzycę od roku. Był to oczywiście, szok dla mnie. Na początku było mi bardzo ciężko, ale... to ja sama szkoliłam nauczycieli. Mam przemiłą pielęgniarkę w szkole, która okazała się chętna do współpracy, razem z drugą mamą chorego dziecka zorganizowałyśmy szkolenia dla ciała pedagogicznego, które z zaciekawieniem wysłuchało wykładu pielęgniarki edukacyjne. Jest dobrze.
Kochani, można! Głowa do góry!
~DiShek IP: 83.28.123.xxx | (2009-11-12 16:57:59) |
Mam 18 lat a cukrzycę od ponad 16, czyli właściwie od zawsze. Żyję jak każdy młody człowiek, chodzę na imprezy, uprawiam sporty. Nie mam powikłań. Jeśli kiedyś wyzdrowieje to będę musiała uczyć się żyć na nowo bez cukrzycy, bo ja nie znam życia bez niej. Mimo wszystko jestem szczęśliwa i dobrze mi tak jak jest. Pozdrawiam ;)
~JAGODA IP: 83.18.196.xxx | (2009-11-12 11:10:57) |
ja również man syna z cukrzycą/zachorował w 12 roku życia obecnie 16 lat /też przeszłam dużo,przepłakałam i osiwiałam z tej rozpaczy,ale musiałem się wzjąś w garść i choć z tą chorobą pogodziłam ale nie do końca.muszę potrzymywać syna,który jak narazie nieżle znośi nie załamując się.my musimy być silniejsi od niej.pozdrawiam wszystkie mamy słociutkich cukierków.
~gogo IP: 213.5.42.xxx | (2009-11-11 20:17:41) |
a ja zachorowałem w wieku 12 lat. choruje juz 18 lat. zyje aktywnie, mam dwojkę dzieci i wiem że nadejdzie ten dzień kiedt będę zdrowy. Głowa do góry :)
~mama cukierka IP: 84.10.46.xxx | (2009-11-11 19:24:45) |
mój syn ma 7 lat, zachorował 5 m-cy temu. Ja też się nigdy nie pogodzę z tą chorobą, ale będę go wspierać zawsze i zrobię wszystko co mogę, a popłaczę sobie w poduszkę, bo najbardziej boli że to małe dzieci które dopiero rozpoczęły zycie
~iwcia5 IP: 85.219.185.xxx | (2009-11-11 16:39:00) |
Mój syn choruje już 6,5 roku,w tej chwili ma 13 lat,wiem co to jest zmaganie się z cukrzycą,wiem co to są nieprzespane noce,wiem co to jest żal dziecka o to że jest chory.Wszystko to wiem ,pogodzić się jednak z tym nie potrafię i nie wiem jak tego dokonać.
~nawet twardziel placze IP: 78.8.3.xxx | (2009-11-10 21:10:59) |
Mam cukrzyce i powiem teraz szczerze, ze plakac mi sie chce. Straszny ciezar, ktory dusi kazdego dnia jak tylko otwieram oczy kiedy klade sie spac. Mam nadzieje, ze pobije ja a nie na odwrot. Badzcie silni. Tylko chorzy wiedza o czym mowie.
PZDR !
~sobczyk Ewa IP: 77.254.76.xxx | (2009-11-10 12:32:47) |
Mam chore dziecko na cukrzycę typu 1, zachorował w wieku 7 lat.To był dla mnie szok,myślałam że sobie nie poradzę czasami nadal mam wątpliwości czy wszystko robię dobrze.Mieszkamy w małej miejscowosci i dzieci chorych na cukrzycę jest dwoje.W szkole nauczyciele kompletnie nic nie wiedzą o tej chorobie i chyba po prostu nie chcą wiedzieć ,pielęgniarki w szkole też nie ma przychodzi raz w miesiącu więc ja codziennie chodzę do szkoły i sprawdzam synowi cukier.Pozdrawiam.Ewa.
|