Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB!
Wszelkie materiały (w szczególności materiały i opracowania własne) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.
Najnowsze komentarze
[5]
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.
~Ania IP: 79.184.35.xxx
(2009-09-18 16:11:36)
Mój synek choruje na cukrzycę i jest prowadzony na pompie insulinowej. Też spotykam się z odrzuceniem i odmowami w przedszkolach, nawet prywatnych. Ludzie nie znają tej choroby a już na wstępie mówią NIE,a mój "słodki" maluch tak świetnie sobie z nią radzi. Szkoda, że dla takich dzieci nie ma miejsca, przecież one rozwijają się tak samo jak rówieśnicy. Przykre, ale prawdziwe...
~Kasia IP: 81.161.204.xxx
(2009-04-07 14:56:29)
Kochani! nie rozumiem, dlaczego dzieci "słodkie" nie mogą chodzić do normalnych przedszkoli, ze zdrowymi rówieśnikami!!! "SŁodkie dzieci to NORMALNE DZIECI!!!!!! cukrzyca to nie żaden problem!!!!Niech Ci, co tak odpychają dzieci z cukrzycą wejdą na chwilę w ich skórę, i doznają na sobie takiego odpychania jak maluchy chore!!!! "Miłe" uczucie, prawda????
~mimi IP: 79.163.136.xxx
(2009-03-27 11:47:25)
szkoda gadać
~aniutek IP: 213.134.160.xxx
(2009-03-27 11:06:04)
Pocieszające w tej sprawie jest tylko to, że nie mają prawa nie mogą odmówić przyjęcia co do reszty nie czarujmy się jeżeli ktoś ma pod opieką 25 dzieci nie poda tej insuliny, ani nie zadba o zdrowie należycie. W Krakowie moim rodzinnym mieście parę przedszkoli w tamtym roku odmówiło mi przyjęcia dziecka. teraz chodzi do przedszkola z tym, że ja podaję insulinkę i robie pomiary.