Aparat, który wynaleźli Victor M. Elner oraz Howard R. Petty, dwaj naukowcy z University of Michigan Kellog Eye Center, robi cyfrowe zdjęcia oka, aby wykryć objawy stresu metabolicznego i uszkodzenia tkanek, które poprzedzają pojawienie się bardziej oczywistych objawów choroby.
Badanie opiera się na pomiarze intensywności fluorescencji komórek siatkówki, na którą wpływa poziom flawoproteiny. Jej podwyższona zawartość świadczy o obumieraniu komórek, wywołanym przez nadmiar glukozy. Pozwala to ocenić stan tkanek lepiej niż analiza krwi i wykryć - poza cukrzycą - także inne choroby uszkadzające oko.
Całe badanie trwa około pięciu minut i jest nieinwazyjne. Może znaleźć zastosowanie w badaniach przesiewowych osób, u których ryzyko cukrzycy jest podwyższone. Nie wykryta w porę cukrzyca może prowadzić między innymi do uszkodzenie nerek, utraty wzroku, chorób układu krążenia i amputacji kończyn.
Foto: www.sxc.hu
Jakie krople do oczu wybrać?