|
Najnowsze komentarze
[15 z 27]
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy. ~marla IP: 89.76.162.xxx | (2010-02-22 22:36:03) |
droga mamo ,nie jedna z nas tak samo odczuwała wszystko to co Ty teraz ,strach niemoc ból bezsilnosc bo kiedy prawie 5 lat temu zachorowała moja 7 letnia wówczas córka czułam dokładnie to samo,tyle że ja od poczatku walcze sama -sama bo jestem po rozwodzie .nie pamiętam pierwszych 4 mies bo one były najtrudniejsze ,ale wiem jedno ze nigdy sie nie poddam i choc bywa naprawde roznie wiem ze "walka "z ta chorobą bedzie trwała zawsze !!warto wierzyć w siebie :))pozdrawiam
~kasia IP: 83.175.191.xxx | (2009-09-05 19:56:33) |
Kasiu.
Nie jesteś złą Mamą. To Twój Mąż jest złym Tatą, a teściowie również wykazują dużą nieodpowiedzialność !!! Może warto Ich wszystkich wysłać do gabinetu diabetologicznego (najpierw opowiedz o wszystkim lekarzowi), może diabetolog prosto z mostu wyjaśni Im, co oni wyprawiają.. Twój Mąż musi przejąć część opieki nad Synkiem, ale też musi być świadomy, że może Mu zrobić krzywdę !
Jesteś zmęczona, przemęczona, a o siebie też musisz dbać - bo tylko będąc w pełni sił możesz pomóc dziecku.
~Kamila IP: 83.238.39.xxx | (2009-07-09 14:52:44) |
Droga Kasiu, doskonale rozumiem co czujesz, bo mój 7-letni syn choruje już od 4 lat. Raz jest lepiej a raz gorzej. Też czasami jest mi potwornie ciężko, ale jakoś dźwigam się i staram się nie załamywać, bo przecież nasze słodziaczki czują doskonale atmosferę.
Ja czasami pisze z mamami chorych dzieci i dzielimy się doświadczeniami i naprawdę to pomaga.
Jeśli masz ochotę podzielić się swoimi to napisz kam-ig@wp.pl
~Kasia IP: 81.161.204.xxx | (2009-04-05 20:46:10) |
do pani Kasi tej co ma 40 lat. Nie jesteś złą matką!!! To ludzie są zacofani!!! Sama choruję 13 lat, i jak słyszę jak ludzie gadają o cukrzycy, to mam wrażenie, że żyją w erze kamienia łupanego... zacofane prymitywy. Nie łam się kobieto, a Twój mąż ma obowiążek pomagać, wsperać dziecko!!! Do choinki - jest jego tatą!!!
~jarek IP: 80.240.190.xxx | (2008-12-11 12:23:09) |
ja choruje juz 14 lat na cukrzyce. Odziedziczylem ja po ojcu ale nie mam do niego pretensji przeciez moglo byc gorzej. Mam 2 synow, ktorzy narazie sa zdrowi i modle sie aby trwalo tak jak najdluzej chociaz wiem, ze w koncu to sie stanie. Ale staram sie o tym nie myslec bo przeciez nic nie poradze. Wiem jedno, ze jak zachoruja bede im pomagal ze wszystkich swoich sil i uswiadomie im, ze kazdego dnia mozna zaczac wszystko od poczatku.
~ania IP: 83.11.47.xxx | (2008-09-16 10:27:24) |
Pani Kasiu, każda matka ma czasami dość... ja też... moja córka już 7 rok żyje z cukrzycą a ja z nimi. Zapraszam na moje GG 6972348 czasem dobrze jest wyrzucić z siebie co nas boli. ROZUMIEM.
~matka cukierka IP: 82.210.140.xxx | (2008-09-10 14:05:44) |
Ja także rozumiem co przeżywasz. U nas nasza nowa przyjaciółka (osobiście nazywam ją bardzo brzydko) będzie obchodziła pierwsze urodziny. Drżę dzień i noc o zdrowie swojego dziecka. Są dni kiedy się uśmiecham, ale zwykle noszę ciemne okulary. Także jestem z tym sama. Rodzina wszystko wie lepiej, choć nie ma pojęcia o czym mówi. Czekam na dzień aby nasze maluszki były zdrowe. Tymczasem życzę wszystkim cukierkom dobrych cukrów a nam matkom przespanych nocy.
~Mama IP: 83.8.238.xxx | (2008-08-26 17:43:12) |
Rozumiem to o czym piszesz bardzo dobrze, bo sama to przeszłam i cały czas przechodze, choć już jest dużooo lepiej. Moja córeczka zachorowała w wieku 1,5 roczku, cukrzyca jest z nami już a raczej dopiero 10 m-cy. Na początku też był żal do wszystkich, do siebie, do Boga. Z czasen przyzwyczaiłam się, że ta choroba bedzie nam towarzyszyć już zawsze i nie ma sensu ciągle zadręczać siebie i innych tylko wziąść się w garść i zacząć "normalnie" żyć. Mam jeszcze synka 5-latka. Nie uważam, żebyś była złą mamą.
~ewa IP: 77.185.179.xxx | (2008-08-24 13:42:42) |
witaj Kasiu na poczatek musze przyznac, ze kiedys mialam podobne mysli, moj synek ma 4 latka, od 3 lat ma cukrzyce, jest moim pierwszym i napewno nie ostatnim dzieckiem mimo to jak jest trudno zdecyduje sie na drugie dziecko wiem, ze moze tez zachorowac, ale dzieci to jest najpiekniejsze co nas w zyciu spotyka dlatego wez sie w garsc i dziekuj Bogu, ze masz jeszcze czworke zdrowych maluszkow! a co do cukrzycy to uwazam, ze kazdy kto chce da sobie z nia rade zycze wiecej determinacji i wiary a bedzie wszystko dobrze.
~Mama Martynki IP: 79.186.107.xxx | (2008-07-24 16:37:21) |
Przeczytałam całe opowiadanie Kasi i wszystkie komentarze do tego opowiadania. Jestem mamą 6 letniej Martynki od 4 lat chorującej na cukrzycę, doskonale rozumiem wszystkich rodziców dzieci z cukrzycą. Ja w tej chwili nie obarczam winą za chorobę córki nikogo, a na pewno nie Boga, bo to On stawia nam te "krzyżyki" na naszej drodze życia, a od nas zależy jak my je poniesiemy przez życie. Dziękuję dziś Bogu, że nie zesłał na moje dziecko innej, gorszej choroby, np. upośledzenia umysłowego. Wszystkim życzę wiary!!
~ula IP: 83.29.182.xxx | (2008-07-24 16:20:40) |
Kasu ja tez mam syna, ktory zachorowal na cukrzyce 2 lata temu, obecnie ma prawie 12 lat i nie jes tak zle, ma przyjaciol w szkole, ktorzy go wspieraja, nie traktujemy go w domu jak by byl chory, jest normalnym dzieckiem, biega, gra w pilke w klubie, a slodycze tez je, oczywiscie ograniczonych ilosciach, pozdrawiam.
~Kinga:) IP: 89.200.145.xxx | (2008-07-23 15:39:20) |
Katarzyno, ja też mam synka z cukrzycą, w poniedziałek obchodził 4 urodziny a cukrzyca jest z nami od 1,5 roku. Rozumiem doskonale co znaczy cukrzyca dziecka. To na nas spoczywa 100% odpowiedzialności za cukrzycę, inni to wykorzystują, z czego to wynika, z obawy, niewiedzy?? Ale to jest złe myślenie, nie jesteśmy nie zastąpione. A nasi bliscy czy tego chcę czy nie, muszą to zrozumieć i włączyć się w życie z cukrzycą. Poszukaj w swoim otoczeniu rodzica dziecka z cukrzycą, ktoś taki to skarb. Pozdrawiam.
~Babcia Ula IP: 91.90.62.xxx | (2008-07-21 21:58:22) |
Polecam stronkę WOŚP!!! POMPY ZA DARMO!!!
http://www.wosp.org.pl/medycyna_pompy
Mój 4,5 letni Ukochany Wnusiu też ma cukrzycę. Najpierw był szok, potem rozpacz lecz szybko pozbierali się wszyscy bo rozpoczęła się walka z trudami dnia codziennego. Krzysiu jest bardzo wesołym i dzielnym małym chłopczykiem jednak czasem buntuje się i nie pozwala zrobić sobie zastrzyk. Dlatego też skorzystaliśmy z dobroci WOŚP i ma już darmową pompę! Wierzę, że znowu uśmiechnie się słoneczko. Czego Wam też życzę i Pozdrawiam.
~Katarzyna IP: 87.96.48.xxx | (2008-07-20 12:52:03) |
Witam wszystkich, którzy napisali tak dużo dobrych słów otuchy i nadzieji. Serdecznie Wam dziękuję, wiem że choroba naszych dzieci jest podstępna, mój synek po roku choroby miał już martwice siecii App, ponoć skutek cukrzycy (tak stwierdził chirurg), diabetolodzy zaprzeczają. Wiecie czego mi brakuje, spotkania z ludzmi takimi jak Wy, rozmowy!Czytam codziennie Wasze słowa, i łezka kręci mi się w oku, dziękuje, Katarzyna.
~nati IP: 94.42.21.xxx | (2008-07-19 16:17:28) |
Upłynie jeszcze sporo czasu zanim pogodzisz się z tą chorobą i będziesz trochę spokojniejsza, a walczyć musisz stale, podobnie jak ja.
Zobacz wszystkie komentarze (27)
| |