Strona główna
  1. Wiadomości
  2. O cukrzycy
  3. Porady
  4. Sprzęt i leki
  5. Więcej
  6. Przydatne
  7. O portalu
diabetyk24.pl
Accu-Chek Instant

Zobacz nagranie 5. Wirtualnej Konferencji mojacukrzyca.org

FreeStyle Libre 2

Ypsomed

Światowy Dzień Cukrzycy
Artykuły
O cukrzycy
Cukrzyca typu 2
Odżywianie
Pompy insulinowe
Monitoring glikemii
Glukometry
Nakłuwacze
Peny
Insuliny

Dodaj komentarz
Cukrzyca i sport

Opowiadanie Jarka

dodano: 21 września 2007 r.


Witam. Mam na imię Jarek, choruję na cukrzycę od 15 roku życia, teraz mam 34. Wieść o chorobie spadła na mnie jak grom z jasnego nieba! Przez pierwsze dwa lata moi rodzice czuwali, żebym dbał o siebie, wręcz przesadzali ze swoja nadopiekuńczością. Buntowałem się przeciwko temu: zero diety, piwko, "zapominanie" o insulinie.

Po dwóch latach wszystko się zmieniło - zacząłem liczyć kalorie, dbać o siebie. Mama uznała, że mogę sobie dać sam radę i odpuściła sobie kontrolowanie mnie. Dostałem też wiele wolności, i był to wspaniały dowód zaufania ze strony rodziców.

Pięknie się zaczęło! Wędrowałem sobie po Polsce autostopem. Miałem w plecaku strzykawki, insulinę i co ważne, zaświadczenie, że choruję. To dla policji kochanej, dla której strzykawka insulinówka oznaczała ćpuna. Ale jakoś się udawało wszystkich przekonać i mogłem wędrować dalej.

Ile w tym było sportu? A no tyle, ile sobie przeszedłem, gdy nie mogłem stopa złapać. Nigdy nie byłem zbytnio czynny fizycznie, zawsze wolałem siedzieć sobie z książką. Wiem jedno - przez te swoje wędrówki, spotykanie innych ludzi, poczułem, że nie jestem takim "inwalidą i defektem" jak myślałem. Poznałem swoje ciało, swoją cukrzycę, nauczyłem się dawać sobie radę.

Lubię chodzić. No może nie po górach, ale po prostu, po mieście - najczęściej z aparatem. Chodzę wtedy sobie w swoim własnym tempie, swoimi własnymi ścieżkami.

Raz kiedyś pomyślałem, że mogę się sprawdzić. Postanowiłem iść na pielgrzymkę na Jasną Górę. Bagatela - 300 kilometrów. Lekarz na początku nie chciał się zgodzić, ale jakoś się dał ubłagać.

Poznałem tam fajnych ludzi, i co najważniejsze - sprawdziłem się. Szedłem jak inni, dawki insuliny spadły o połowę, a w pewnym momencie obiadowej wcale sobie nie robiłem. Moje nogi, pomimo, że dostały niezłą szkołę stały się o wiele zdrowsze i sprawniejsze. Przeszły bóle i przykurcze.

Niestety, obecnie jestem typowym okazem "kanapowca brzuchatego". Od czasu do czasu próbuję sobie narzucić jakiś reżim wysiłkowy, ale z miernym skutkiem. Jednak nadal wole przejść parę przystanków niż jechać autobusem. Czasem ambitnie robię brzuszki, przysiady, skłony - ale zapału starcza mi na tydzień-dwa.

Czasem na forach, czy w rozmowie ze znajomymi mądrze się, że cukrzyk jest swoim własnym lekarzem. I sam powinienem siebie posłuchać: przecież dozując sobie odpowiedni wysiłek, dietę i leki mogę dożyć setki... wnuków :)

Najwyższa więc pora wziąć się za siebie, ruszyć grube dupsko zza biurka i zacząć chodzić, biegać może? Mam ten plus, że mieszkam na wzgórzu i w bloku bez windy.

Nic, tylko chodzić, chodzić i chudnąć, wysmuklać się, kupować ciuchy w mniejszych rozmiarach, brać mniej insuliny i być coraz szczęśliwszym.
Czego i Tobie życzę.

Jarek
(dane do wiadomości Redakcji)





Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB!


Wszelkie materiały (w szczególności materiały i opracowania własne) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.



reklama




Najnowsze komentarze [0]

Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.


Nie ma jeszcze żadnych komentarzy
Bądź pierwszy, dodaj swoją opinię!




Powrót Do góry

mojacukrzyca.org - Cukrzyca i sport: Opowiadanie Jarka
Jeżeli na tej stronie widzisz błąd lub masz uwagi, napisz do nas.



Eversense E3

Kanał na YT
Bądź na bieżąco!
Refundacja CGM
Przydatne
Informacje
Kącik literacki
Wszystko o Accu-Chek
Specjalista radzi
DiABEtyK
Na komputer i telefon
Ministerstwo Zdrowia
Cukrzyca tamtych lat
DME obrzęk plamki
Ciekawostki
O portalu

Redakcja portalu | Napisz do redakcji | Newsletter | O portalu | Media o portalu | Linki | Partnerzy | Nasze bannery | Logo do pobrania | Patronat medialny
Portal mojacukrzyca.org ma charakter jedynie informacyjny. Wszelkie decyzje odnośnie leczenia muszą być podejmowane w porozumieniu z lekarzem i za jego zgodą.
Portal jest prowadzony przez osobę fizyczną wyłącznie w celach osobistych. | Copyright © mojacukrzyca.org 2001-2024 Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Ostatnia modyfikacja: Środa, 20 listopada 2024 r.

Zadaj pytanie on-line