Osoby z cukrzycą szczególnie starają się powiązać swoje cele z chorobą i jak najlepszym funkcjonowaniem w codzienności cukrzycowej. Często też brakuje nam realizmu w stawianiu celów powiązanych z cukrzycą i staramy się być perfekcyjni w ich realizacji.
Próbując zmierzyć się z naszymi postanowieniami powinniśmy postarać się zaakceptować i uznać fakt naszej cukrzycy, ale jednocześnie powiedzieć sobie, że mogę zrobić coś, aby było mi łatwiej z nią żyć.
Zanim pełni energii i entuzjazmu powiemy, że w tym roku na pewno uda nam się zrealizować postanowienia noworoczne, nim zobaczymy wizję zmiany, np. siebie z dobrymi poziomami cukru, szczupłego, szczęśliwego w rodzinie ze słuchającymi naszych wskazówek dziećmi, opiszmy rzetelnie to, co aktualnie jest w naszym życiu. Będzie to punkt wyjścia do dalszego planowania zmian.
Aby nie były to tylko słowa, postarajmy się zapisać kroki, które chcemy wykonać, w celu zrealizowania swojego postanowienia. Zastanówmy się jak może wyglądać plan i co warto w nim zawrzeć. Powinien być na tyle giętki, że pozwala wprowadzić zmiany, jeśli jest to konieczne. Jeżeli uważamy, że choroba ogranicza nasze cele, możemy wtedy zastąpić je innymi. Tak się może stać w przypadku powikłań cukrzycowych uniemożliwiających realizację postawionych wcześniej celów. Bardzo ważna jest umiejętność związana z łatwością zmiany naszego celu dominującego. Należy pamiętać tu o pułapce, jaką jest częstość zmiany celów, prowadząca w efekcie do braku realizacji jakiegokolwiek z nich. Jeśli jednak nie potrafimy znaleźć dobrego rozwiązania problemu, zmiana na jakiś czas celu dominującego jest wskazana.
W przypadku trudności w zmotywowaniu się do działania, podzielenie naszego celu na mniejsze kroki pozwala po osiągnięciu każdego z etapów nagrodzić się czymś, co dla nas samych jest przyjemnością. Nawet drobne przyjemności, nagrody, motywują nas do działania. Zapisanie kroków służących do osiągnięcia celu, daje nam możliwość co jakiś czas zerknąć w nasze notatki i porównać stan obecny, nasze działania, z tym, co sobie wcześniej założyliśmy.
Nie zawsze udaje się zrealizować opisane przez nas małe kroki wiodące do realizacji naszego celu. Nie unikniemy ani obaw ani porażek. Bywają one bolesne i zniechęcające, ale są też dla nas informacją zwrotną, co zmienić, jak w przyszłości działać, aby uniknąć rozczarowań. Jeśli wykonamy chociaż drobne działanie, którego tak naprawdę nie mieliśmy ochoty zrealizować, nasz satysfakcja wzrośnie i może zbliżyć nas to do osiągnięcia właściwego celu. Wystarczy poświęcić koniecznej czynności kilka minut każdego dnia a za kilka miesięcy uzbiera się to w duże osiągnięcie.
Tak jak wspomniałam wcześniej, w utrzymaniu systematyczności ważne jest nagradzanie siebie za małe osiągnięcia i pozwolenie sobie na odpoczynek i regenerację sił psychicznych i fizycznych, kiedy dopadnie nas zniechęcenie. Pozwólmy sobie wtedy na odrobinę przyjemności bez oglądania się na nasze cele. Warto oddzielić sprawy ważne od mniej ważnych, wszystkiego nie da się wykonać jednocześnie i dobrze. Spróbujmy pomyśleć co jest rzeczywiście naszym celem a co tylko marzeniem lub pragnieniem. Cel to nie jest przekonanie, które dobrze brzmi wypowiadane głośno w gronie znajomych lub bliskich osób. Cele są naszymi marzeniami, ale takimi, o których wiemy, kiedy chcemy i kiedy możemy je zrealizować.
Myśląc o zmianie, stawiając cel:
napiszmy go najlepiej w jednym pozytywnym zdaniu. Cel powinien pozostać od nas zależny i być pod naszą kontrolą.
Odpowiedz sobie na kilka pytań:
- Co chcę konkretnego osiągnąć i jaki mamy powód do realizacji tego właśnie celu
- Gdzie, kiedy i z kim istnieje możliwość jego osiągnięcia?
- Jakie środki są mi potrzebne, aby go osiągnąć?
- Jakie kroki muszę podjąć, aby zrealizować cel?
- Jakie "korzyści" da mi osiągnięcie tego celu i jak wpłynie to na inne aspekty mojego życia
- W jaki sposób poznam, że cel został osiągnięty?
Warto mieć punkt odniesienia, czyli własną wyobrażoną skalę, na której zaznaczamy, jaki stan jest w tej chwili. Warto też zdefiniować swoje własne pojęcie sukcesu w osiągnięciu celu i to, co dla nas będzie satysfakcjonującym osiągnięciem zamierzonego celu.
Zarówno to, co uznamy za sukces jaki i jaki postawimy sobie cel, zależy od nas. To także my sami musisz wybierać drogi i rozwiązania prowadzące do celu.
Magdalena Chomka - psycholog
Cukrzyca typu 1.
Tekst zamieszczono za zgodą Redakcji Magazynu "PEN".
Centrum Probalans - w trosce o zdrowie psychiczne