Dzięki opatentowanej technologii Butterfly Touch Technology® urządzenie nakłuwające Genteel® pobiera krew z dowolnego miejsca na ciele bez bólu. Dzięku podciśnieniu, wibracji i kontroli głębokości nakłucia idealna kropla może być pobrana nawet z najpłytszego miejsca badania. Lancet sięga tylko do naczyń krwionośnych (włośniczek) i omija nerwy bólowe. Jest to nakłuwacz jak żaden inny. Koniec ze strachem przed pobieraniem krwi.
Koniec z bolącymi palcami - Daj palcom odpocząć używając próżni i kontroli głębokości nakłucia i pobierz próbkę z wewnętrznej części dłoni (odpowiada odczytom z opuszków)
Koniec z ściskaniem - Genteel przy pomocy próżni wyciąga krew i formuje idealną kroplę krwi. Ściskanie odchodzi do lamusa!
Strach przed igłami - Pozwól umysłowi reinterpretować fobię przed igłami dzięki pobieraniu krwi bez bolesnego ukłucia skóry. Bolesne ukłucia odchodzą do lamusa!
Pozwól im spać - Bez bólu ukłucia dzieci mogą spać spokojnie przez cały proces badania poziomu cukru we krwi.
Nakłucia bolą - Dzięki możliwości kontroli jak głęboko lancet penetruje skórę i używając podciśnienia by uzyskać idealną kroplę możesz zacząć pobierać krew bezboleśnie.
Badaj częściej - Usuń przeszkody strachu i traumy i zacznij robić badania tak często jak przypisał to lekarz.
Recenzja Jerzego Magiery z portalu mojacukrzyca.org
Dzięki uprzejmości sklepu Diabetyk24.pl miałem okazję przetestować urządzenie Genteel. Zanim zobaczyłem nakłuwacz wydawało mi się, że jest on znacznie większy niż na prezentowanych zdjęciach. Nie jest to typowy nakłuwacz, chociaż do uzyskania kropli krwi w dalszym ciągu wykorzystuje się lancety. Tyle tylko, że nie wyciskamy samodzielnie krwi, a robi to za nas urządzenie. Krew jest "wysysana" pod ciśnieniem. Dzięki temu możemy pobierać krew do badań nie tylko z opuszków palców, ale też z tzw. alternatywnych miejsc, tj. dłoni, ramienia, brzucha, klatki piersiowej, kolan, czy nawet z ud.
W zestawie oprócz samego nakłuwacza otrzymujemy dwie przeźroczyste końcówki, duże i poręczne etui oraz nakładki do nakłuwacza pozwalające uzyskać różne głębokości nakłucia. Etui jest duże i funkcjonalne. Dostosowane jest do każdego rodzaju glukometru. Producent wpadł na dobry pomysł i zastosował rzepy. Jeden z rzepów przyczepiamy na kleju do glukometru, a drugi umieszczony jest w etui. W ten prosty sposób można umieścić w etui dowolny glukometr. Otrzymujemy także zestaw naklejek, dzięki którym można nadać urządzeniu niepowtarzalny charakter. Szczególnie dobre dla małych dzieci, gdy chcemy urozmaicić im trochę codzienne życie z cukrzycą.
Urządzenie, pomimo tego, że jest większe niż standardowy nakłuwacz jest poręczne w użyciu. Podczas ukłucia, szczególnie na wewnętrznej stronie dłoni, czuć lekkie ukłucie i działanie podciśnienia. W innych testowanych miejscach (ramię, brzuch) nakłucia były zupełnie bezbolesne. Nakłuwacz może być dobry dla osób, które mają już dość kłucia palców.
Trochę siły trzeba włożyć w przygotowanie do nakłucia (nabicie nakłuwacza). Urządzenie podatne jest na zabrudzenia krwią - szczególnie, gdy źle zwolnimy przycisk do uzyskania nakłucia i wytworzenia podciśnienia. Na szczęście zdejmowane końcówki można myć pod bieżącą wodą.
Porównanie wielkości nakłuwacza Genteel z innymi nakłuwaczami:
Pamiętać należy też o specyfice wykonywania pomiarów z alternatywnych miejsc nakłucia. Nie można wykonywać takich pomiarów w każdym miejscu i czasie. Krew z miejsce alternatywnych można wykorzystać w określonych sytuacjach: na czczo, bezpośrednio przed posiłkiem oraz przed pójściem spać. Nie zaleca się pobierania krwi z alternatywnych miejsc: do 2 godzin po posiłku, kiedy następuje szybki wzrost poziomu cukru we krwi, po ćwiczeniach fizycznych, podczas choroby oraz jeżeli zachodzi podejrzenie, że poziom glukozy jest wyjątkowo niski (hipoglikemia).
A cena? Obecnie 399 zł. Moje palce od 21 lat są nieustannie kłute. Może czas najwyższy, aby dać im trochę odpocząć. W końcu miejsc do nakłucia jest zdecydowanie więcej. Nie wiem, czy zdecydowałbym się na zakup takiego urządzenia w mojej obecnej sytuacji. Jednak polecam go wszystkim osobom, dla których ukłucie jest problemem i wiąże się z bólem. Może być przydatny dla małych dzieci, kiedy pomiar musi być wykonany przez rodzica. Genteel pozwala nieco sytuację, związaną z pomiarem cukru, złagodzić.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB!
Wszelkie materiały (w szczególności materiały i opracowania własne) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.
Najnowsze komentarze
[15 z 16]
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.
~L IP: 31.0.39.xxx
(2019-10-28 14:14:02)
lancety sa standardowe.
~Ania IP: 31.6.207.xxx
(2017-09-13 17:11:31)
Mój 8 letni syn ma ten nakluwacz. Od 6 lat choruje dlatego zdecydowaliśmy się na kupno. Czasami przy pomiarach jest kłopot z uzyskaniem odpowiedniej ilości krwi mi, że końcówkę ma założoną aż 4. Wtedy sięga po accu-check fastclixa. Pomiaru dokonuje na przedramieniu lub udzie gdzie pojawiają się małe siniaczki i widać to gdy np nosi krótki rękaw. Zajmuje też to troszkę więcej czasu dlatego syn w szkole np woli używać starego nakluwacz.
~staż 30 lat IP: 194.50.157.xxx
(2017-03-12 08:37:02)
co by nie robił to i tak to coś kluje
~Depresja IP: 94.141.153.xxx
(2017-03-01 12:40:23)
Do Jerzy Magiera: Niech Pan nie pisze "Polak potrafi" bo to boli Polaków. Polak MUSI używać jednorazówek wiele razy bo go po prostu nie stać żeby za każdym razem zmieniać igłę. Ja badam krew 8 razy dziennie i 6 razy dziennie biorę insulinę. Nie Pan sobie to teraz przemnoży przez ilość dni w miesiącu i przez cenę. A gdzie do tego gaziki do dezynfekcji i inne akcesoria ? Cukrzyca to bardzo droga choroba. Ceny mamy jak na zachodzie, a zarobki jak na wschodzie. Taki kraj.
~Depresja IP: 94.141.153.xxx
(2017-03-01 12:33:34)
Jeśli pojawi się w aptece za 15 zł to kupię na próbę.
~Depresja IP: 94.141.153.xxx
(2017-03-01 12:29:03)
Do Jerzy Magiera: Dziękuję za odpowiedź na mojego posta, która wiele wyjaśnia. Skoro nakłucia są bezbolesne bo są płytkie to zwykłym nakłuwaczem też mogę zrobić płytkie nakłucie. Jeśli producent używa słowa "próżnia" , a nakłuwacz wytwarza "podciśnienie" to jak tu mieć zaufanie do "takich specjalistów". Myślę, że tan nakłuwacz nie jest nadzwyczajny, to naprawdę świetny produkt do wyciągania pieniędzy od chorych. Doświadczonym diabetykom nikt kitu nie wciśnie, nowicjuszom na pewno tak.
~Cola IP: 178.235.160.xxx
(2017-02-27 18:06:30)
to tak zupełnie jak aparaty słuchowe i akcesoria do nich .. przebicie 1500% Za te cudo mogliby zadać 2000tys a nie jakieś tam drobne ... 500zł !!!!!
~Zan IP: 178.235.160.xxx
(2017-02-27 18:04:48)
nakłuwacz jak nakłuwacz ... cena taka jak w USA no to dlaczego nie drożej ?? np. dla Polaczków może 1500zł ?????
~Jerzy Magiera IP: 87.205.170.xxx
(2017-02-27 12:52:52)
Do Depresja: 1. Jest to nakłuwacz podciśnieniowy. Opis, w którym użyto słowa "próżnia" pochodzi ze strony polskiego dystrybutora. 2. Tak, są lancety, ale jak twierdzi producent nakłucie jest bardzo płytkie i nie narusza nerwów, przez co nie odczuwa się bólu. Ja nie odczuwałem. 3. Lancety, na przykład w sklepie Diabetyk24, kosztują 15,90 zł za 200 sztuk. Dużo? Chyba nie. Są to takie same lancety jak do zwykłych nakłuwaczy. 4. Tak, konstrukcja nakłuwacza pozwala na użycie tego samego lanceta wiele razy. Polak potrafi.
~Jerzy Magiera IP: 87.205.170.xxx
(2017-02-27 12:49:14)
Do palmar: Za napisanie recenzji nie dostałem ani grosza. Tak, jak napisałem na wstępie firma przekazała mi nakłuwacz do testów i nie musiałem za niego płacić 500 zł. Tyle. To wszystko, co dostałem od nich.
~Depresja IP: 46.171.149.xxx
(2017-02-27 11:33:36)
I znowu rozpoczynamy od ściemniania. Po pierwsze na początku piszecie, że nakłuwacz wytwarza próżnię, a chwilę, że podciśnienie. No to różnica jest zasadnicza !!! Po drugie piszecie "koniec z bolesnymi nakłuciami" ale przecież tam nadal są lancety które nakłuwają skórę. Czy mam uwierzyć, że próżnia znieczula ukłucie ?? Śmieszne. Panowie przeczytajcie to co sami napisaliście. Cena oczywiście jest z kapelusza. Nakłuwacz w detalu nie kosztuje więcej jak 15 zł, a koszt produkcji w Chinach jakieś 2 zł. Nie piszecie ile kosztują same lancety bo pewnie też są drogie. Nie wiadomo czy konstrukcja tego nakłuwacza pozwala używać jednego lancetu wiele razy. Wiem, wiem, że to jednorazówki ale w polskiej rzeczywistości każdy kłuje się jednym lancetem ile wlezie, bo drogi.
~palmar IP: 87.207.117.xxx
(2017-02-27 10:41:40)
Jerzy ile Ci płacą za reklamę ogarnij się chłopie i zastanów to jest forum dla ludzi chorych na cukrzycę a nie dla snobów chwalących się gadżetami . Dla kogo taka cena ? Większość ludzi wykańczają ceny insulin i innych leków a tu za sam nakłuwacz 500zł to gruba przesada niech się sami nakłuwają .
~Jacek IP: 185.44.175.xxx
(2017-02-27 10:19:26)
Witam , pisze Pan że cena taka jak w USA , tylko kto tyle zarabia jak w USA ?
Pozdrawiam .
~Adamo IP: 85.202.146.xxx
(2017-02-23 20:29:08)
Max 20zł koszt wyprodukowania a ta cena to dla prominentów