Dawniej zalecałem chorym na cukrzycę bezwzględne powstrzymywanie się od picia alkoholu w każdej postaci, ilości i czasie, wychodząc z ciągle prawdziwego założenia, że ta substancja nie jest potrzebna do funkcjonowania organizmu, ma wpływy negatywne oraz utrudnia samokontrolę nie tylko cukrzycy, ale i zachowania się chorego. W istocie te stwierdzenia będą zawsze obowiązywać. Sama ich słuszność jednak dla wielu nie jest wystarczająca, aby alkohol odrzucić. W tej decyzji potrzebny jest świadomy udział pacjenta. Obecnie sądzę, że lepiej jest przedstawić cały problem wpływu alkoholu na przebieg cukrzycy, tak aby pacjent mógł sam dokonać inteligentnej decyzji, czy używać alkoholu i w jaki sposób to czynić. Mam tutaj oczywiście na myśli okazyjne wypijanie pewnej, bardzo ograniczonej ilości alkoholu, które jest w naszej kulturze tzw. normalnym zjawiskiem. Wiele osób wypija pewną małą, np. 14-15 g, ilość alkoholu w sposób odpowiedzialny, nie mający nic wspólnego z alkoholizmem. Tego rodzaju użycie alkoholu może być niekiedy dozwolone. Oczywiste jest, że systematyczne picie alkoholu jest zdecydowanie zabronione, może prowadzić do nałogu. Alkoholizm w cukrzycy to najczęściej szybki zgon z powodu hipoglikemii lub ketonowej śpiączki cukrzycowej. Oprócz tego alkoholizm sam w sobie jest ciężką, nieuleczalną chorobą, której chory na cukrzycę musi skutecznie zapobiegać, jeśli chce żyć. Cukrzycy i alkoholizmu łącznie żaden organizm po prostu nie wytrzyma.
Jak alkohol działa na cukrzycę?
Po spożyciu alkoholu wchłania się on raptownie do krwi już z żołądka, później nieco
wolniej z jelita. Obecność pokarmu w żołądku powoduje, że część alkoholu zostaje zaadsorbowana na cząstkach pożywienia, więcej alkoholu przechodzi wtedy do jelita, gdzie wchłanianie jest wolniejsze. Efekt toksyczny jest wtedy zwolniony. 90% alkoholu, który wchłonięty został z jelita, natychmiast i całkowicie podlega przemianie w wątrobie. Szybkość tego metabolizmu wynosi 7-10 g alkoholu na godzinę. Należy stwierdzić, że wbrew potocznej opinii alkohol osłabia i hamuje, a nie pobudza działanie mózgu. Najbardziej groźnym, bezpośrednim działaniem alkoholu u chorych na cukrzycę jest hamowanie wytwarzania i wydzielania glukozy przez wątrobę. Sprzyja to hipoglikemii. Wpływ alkoholu uniemożliwia także rozpoznanie przez pacjenta objawów hipoglikemii, uniemożliwia wczesną interwencję. To również grozi ciężką hipoglikemią. Alkohol wchodzi w interakcję z chloropropamidem i innymi analogicznymi lekami wywołując rumień twarzy, bóle głowy i nudności. U chorych leczonych metforminą (biguanid) spożycie alkoholu sprzyja powstaniu groźnego dla życia powikłania, jakim jest kwasica mleczanowi.Alkohol nie jest pomocny w żywieniu, w żaden sposób nie jest przydatny dla organizmu. Dostarcza jednak natychmiast po spożyciu niepotrzebnych kalorii w ilości 7 kcal (29 kJ) z 1 g. Pacjenci spożywają też alkohol w formie napojów alkoholowych, w których np. w piwie, winie, likierach, obok alkoholu, znajdują się cukry i kwasy organiczne. To dodatkowy szkodliwy wpływ tych napojów.W bilansie cech alkoholu można wyraźnie zauważyć, że jest to substancja, która przynosi wyłącznie szkody. Chory na cukrzycę powinien więc unikać alkoholu. Są jednak osoby, które - ze względów towarzyskich - uważają, że muszą wypić okazyjnie ograniczone ilości alkoholu. Tym osobom polecam rozważenie poniższych uwag:
- Nie pij alkoholu, jeśli wiesz, że chorujesz na chorobę, na której przebieg napój alkoholowy ma niekorzystny wpływ - należy do nich cukrzyca.
- Nie pij alkoholu, jeśli masz wyznaczoną dietę leczniczą.
- Nie powinna pić napojów alkoholowych osoba w młodym wieku, a także kierująca pojazdami lub maszynami, w pracy, w okresie ciąży i karmienia.
- Jeśli musisz okazyjnie wypić napój alkoholowy, to należy uświadomić sobie, że można to uczynić w sposób mądry i inteligentny. Małe ilości wina lub piwa przy posiłku można niekiedy zaakceptować. Alkohole bardziej stężone należy rozcieńczyć wodą. Nigdy nie należy spożywać na raz więcej aniżeli 20 ml wódki lub whisky. Należy unikać napojów alkoholowych zawierających cukier (likiery, piwo).
- Wypicie alkoholu należy uwzględnić w diecie, traktując alkohol równoważnie z tłuszczem; 1 g alkoholu dostarcza 7 kcal (29 kJ).
- Na przyjęciu lub spotkaniu zawsze staraj się mieć ze sobą cukrzycową kartę identyfikacyjną.
Współistnienie alkoholizmu z cukrzycą zwiększa zagrożenie zgonem 0 50%. To bardzo wysoka cena za nałóg.
Palenie tytoniu.
Jest to jakby forma narkomanii, która u chorych na cukrzycę jest wyraźnie bardziej szkodliwa aniżeli u osób bez cukrzycy. Tytoń u chorych na cukrzycę przyspiesza uszkodzenie wzroku, nerek, tętnic serca, mózgu, kończyn dolnych. Jeżeli chory na cukrzycę pali tytoń, to 3-5-krotnie zwiększa ryzyko zachorowania na chorobę tętnic, szczególnie serca, mózgu, kończyn dolnych; jest to o wiele więcej aniżeli u osoby bez cukrzycy. Chory na cukrzycę nie może palić tytoniu, jeżeli racjonalnie myśli o swoim leczeniu.
Narkomania.
Chorzy na cukrzycę podobnie jak inni ludzie mogą wytworzyć uzależnienie od leków i od narkotyków. Powstanie takiego uzależnienia jest klęską, zapowiada tragedię. Uzależnienia dotyczyć mogą leków przeciwbólowych i uspokajających, amfetaminy, a także typowych narkotyków, jak wyciągi ze słomy makowej, marihuana, kokaina, heroina, kodeina. Stosowanie tych substancji wywołuje szkodliwe zaburzenie w regulacji stężenia glukozy we krwi oraz z reguły zobojętnienie dla podstawowych potrzeb leczenia cukrzycy. Działanie narkotyków maskuje także objawy hipoglikemii. Te efekty działania narkotyków są często przyczyną nagłej śmierci u chorych na cukrzycę. A przecież pacjenci mają już jeden czynnik utrudniający im współzawodnictwo z innymi ludźmi, właśnie w postaci cukrzycy. Nie mogą do tego dodawać innych przeszkód jak lekomania, narkomania, które oddalają ich od rzeczywistości, a dodają wiele nowych tragicznych problemów, przyczyniających się do ich granej.
Matołek