Tłumaczenie artykułu na zlecenie portalu mojacukrzyca.org wykonała Agata Czerniewska www.tlumaczymymedycyne.pl.
W Wielkiej Brytanii, cukrzyca typu 1 występuje u jednej na 250 osób, a liczba chorych zwłaszcza wśród małych dzieci, ciągle wzrasta. Choroba ma związek z układem immunologicznym, który u osoby chorej atakuje własne komórki produkujące insulinę.
W rezultacie, w organizmie dochodzi do braku insuliny, czyli stanu, który, przy braku terapii zastępczej, stanowi zagrożenie dla życia. Cukrzyca typu 1, w przeciwieństwie do typu 2, nie jest związana z otyłością ani sposobem życia. W tym przypadku zdecydowaną rolę odgrywają geny.
Leczenie w przyszłości
Colin Dayan, profesor z uniwersytetu w Cardiff, który zajmuje się kliniczną cukrzycą oraz zagadnieniami związanymi z metabolizmem i kieruje tym badaniem powiedział: "Uważamy, że leczenie oparte na mechanizmach immunologicznych może spowolnić lub zatrzymać niszczenie przez organizm swoich własnych komórek trzustkowych, które produkują insulinę".
"Dotychczasowe wyniki badania pokazują, że ten sposób leczenia jest bezpieczny, ale jesteśmy jeszcze na wczesnym etapie i musimy dowiedzieć się więcej na temat jego wpływu na osoby, u których dopiero niedawno zdiagnozowano cukrzycę typu 1."
Jeśli terapia okaże się skuteczna, będziemy mogli opracować metodę postępowania z osobami zagrożonymi rozwojem cukrzycy w przyszłości. |
Przy tym badaniu, zespół z Uniwersytetu Cardiff współpracuje obecnie z King's College London, JDRF, organizacją charytatywną zajmującą się cukrzycą typu 1 oraz Radą ds. Zdrowia i Medycznych Badań Naukowych Australii.
Autorem pomysłu zastosowania leczenia w formie szczepionki, jest Mark Peakman, profesor z King's College specjalizujący się w immunologii klinicznej.
Działanie ochronne
"W moim laboratorium od wielu lat staramy się lepiej zrozumieć, w jaki sposób, u pacjentów z cukrzycą typu 1, równowaga układu immunologicznego ulega zachwianiu" powiedział profesor.
"W końcu wpadliśmy na pomysł, że moglibyśmy odwrócić szkodliwą reakcję przez wzbudzenie reakcji obronnej i w ten sposób wymyśliliśmy szczepionkę".
Naukowcy rekrutują obecnie ochotników do badania klinicznego, które odbędzie się w czterech szpitalach - Szpitalu Uniwersyteckim Walii w Cardiff, Guy's and St Thomas NHS Foundation Trust w Londynie, Bristol Royal Infirmary oraz Royal Victoria Hospital w Newscastle.
Profesor Dayan powiedział, że naukowcy szukają osób, u których w ostatnim czasie zdiagnozowano cukrzycę i którzy dopiero niedawno zaczęli leczenie insuliną.
"Udział w badaniach wiąże się z otrzymywaniem podskórnej iniekcji o charakterze szczepionki co dwa tygodnie przez sześć miesięcy oraz oddawaniem próbek krwi i moczu do badania" powiedział profesor.
Dodał również: "Mamy wielką nadzieję znaleźć lekarstwo na cukrzycę typu 1. Każda osoba z cukrzycą powinna mieć szansę na udział w badaniu".
"Informacje uzyskane w wyniku badania wraz z kolejnymi próbami klinicznymi, wykorzystującymi wcześniej zdobytą wiedzę, być może poprawią jakość życia oraz umożliwią zachowanie dobrej kondycji przez wiele lat, pomogą dzieciom i osobom dorosłym z cukrzycą typu 1,a także przyszłym pokoleniom narażonym na rozwój choroby".
Emma Pary, liderka zespołu pracującego w organizacji Llamau, tłumaczy, dlaczego bierze udział w badaniu. (*przypis tłumacza - Llamau, organizacja charytatywna niosąca pomoc młodym, bezdomnym i wykluczonym społecznie osobom).
Cukrzyca jest to dla mnie nadal nowy temat i ciągle się jeszcze się o niej uczę. Chciałam wziąć udział w badaniu, dlatego, że od dłuższego czasu zadawałam sobie ciągle pytania: "dlaczego ja", "co źle zrobiłam?", "czy mogłam temu zapobiec"?
Zawsze uważałam, że prowadzę całkiem zdrowy styl życia i mam odpowiednie podejście do ćwiczeń fizycznych oraz sposobu odżywiania. Ogólnie jestem zdrową i aktywną 35-latką, więc można sobie wyobrazić, że zdiagnozowanie cukrzycy typu 1 było dla mnie lekkim szokiem.
Mam wiele pytań, na które nie znam odpowiedzi np. dlaczego u ludzi rozwija się cukrzyca, czy jest to choroba dziedziczna? Czy przenoszona przez wirusa? Czy na jej rozwój mają wpływ warunki środowiskowe lub stres?
Nadal nie wiem, dlaczego u mnie rozwinęła się cukrzyca, ale pomyślałam, że mogę chociaż w niewielkim stopniu przyczynić się do uzyskania odpowiedzi na te pytania przez kolejne pokolenia.
Mam nadzieję, że to badanie pozwoli w przyszłości zapobiegać, a nawet leczyć cukrzycę.
www.tlumaczymymedycyne.pl
Materiał źródłowy: bbc.co.uk, 06.02.2013