Strona główna
  1. Wiadomości
  2. O cukrzycy
  3. Porady
  4. Sprzęt i leki
  5. Więcej
  6. Przydatne
  7. O portalu
diabetyk24.pl
Accu-Chek Instant

Zobacz nagranie 5. Wirtualnej Konferencji mojacukrzyca.org

FreeStyle Libre 2

Ypsomed

Światowy Dzień Cukrzycy
Artykuły
O cukrzycy
Cukrzyca typu 2
Odżywianie
Pompy insulinowe
Monitoring glikemii
Glukometry
Nakłuwacze
Peny
Insuliny

Dodaj komentarz
Opowiadania

Opowiadanie Kasi

dodano: 8 maja 2011 r.


Jeszcze rok temu byłam średniego wzrostu dziewczynką przy kości. Potem zaczęłam rosnąć i chudnąć. Wszyscy tłumaczyli sobie, rośnie, więc chudnie. Wypadały mi włosy. Tłumaczyłam sobie, że to okres dojrzewania. Na ogół czułam się dobrze. Często chorowałam, to angina, to zapalenia oskrzeli. Lekarz rodzinny tłumaczył mi, że jestem alergiczką, a to wszystko jest powiązane, jednak żadnych badań mi nie wykonano.

Pewnego dnia, dokładniej 5 marca zauważyłam u siebie, że dość często oddaje mocz. Zdarzało się to nawet do 10 razy dziennie. Następnie zdałam sobie sprawę z tego, że ja chleję a nie piję. Potrafiłam wypić przecież 7 litrów dziennie.

Wieczorem mama poprosiła swoją koleżankę, która choruje na cukrzycę typu 2, aby zmierzyła mi cukier. Pani przyszła, rozłożyła swój sprzęt i zaczął się meksyk! Zmierzyła sobie - wynik prawidłowy, mierząc mi HI. Była bardzo zdziwiona, myślała, że zepsuł się glukometr. Na to wszedł mój Brat. Spisując model glukometru wpisał jego nazwę w przeglądarkę internetową. Według tamtejszych informacji wyszło, że stężenie cukru w krwi wynosi powyżej 700mg%. Popłakałam się i poszłam spać.

Rano mama obudziła mnie do szkoły. Od rana byłam na diecie. Zaraz po lekcjach poszliśmy do lekarza rodzinnego. Tam ponownie zmierzono mi cukier, znów HI. Pani Doktor wypisała skierowanie na oddział dziecięcy. Bardzo się bałam.

Szybko spakowałam swoje rzeczy i pojechaliśmy do szpitala. Tam zbadano mi cukier ponownie, gdzie i tak wyszło HI. Został założony mi wenflon. Potem dostałam kroplówką sole mineralne i duże tabletki potasu. Siostra przyniosła pompę insulinową, którą cały czas podawano mi insulinę.

Lekarz dyżurny powiedział nam, że mam zatrucie ketonowe 4/ 4, więc przyjechaliśmy w ostatnim momencie. Całą noc siedziały przy mnie pielęgniarki i Pani Doktor, zadawały jakieś głupie pytania. "Czy mam rodzeństwo" itp. - Potem dowiedziałam się, że sprawdzano moją świadomość.

Rano, to był dzień kobiet. Zabezpieczono mi wenflony i karetką na sygnale przewieziono do Poznania. Tam nadal przez 3 dni miałam podawaną insulinę dożylnie. Dokładnie w piątek przeszłam na podskórną. Na oddziale odbywały się szkolenia, liczenie wymienników, liczenie insuliny, i wszystko o cukrzycy.

W końcu nadszedł dzień wypisu, z jednej strony była radość, z drugiej strach. Nie wiedziałam jak sobie poradzę z moją chorobą. Rozmowa z lekarzem trwała 3 godziny. Powiedziano nam, że gdyby nie rodzice, wąchałabym kwiatki od spodu.

Dzisiaj jestem w domu już miesiąc, na razie idzie super. Oby tak dalej. Cukrzyca musi być naszą przyjaciółką :)

Kaśaa xD

Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB!


Wszelkie materiały (w szczególności materiały i opracowania własne) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.



reklama




Najnowsze komentarze [4]

Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy.

~sali  IP: 89.187.237.xxx(2011-07-30 17:05:19)
@Kasiu. Niech ta choroba będzie dla Ciebie nie nieszczęściem a wyzwaniem (do walki z nią). Wtedy przeżyjesz z nią długie lata, osiągając sukcesy jak Twoje zdrowe rówieśniczki. Mi, 46 lat temu, na moje objawy (wielomocz i ogromne pragnienie) lekarz ogólny powiedział, że to przejściowe bo jestem w okresie dojrzewania. Ukończyłem studia na dwóch kierunkach, zdobyłem tytuły naukowe, zwiedziłem wiele krajów Europy i uprawiałem wyczynowo dwie dyscypliny sportowe. Tobie życzę podobnych sukcesów. Trzymam kciuki..

~kasia  IP: 46.134.243.xxx(2011-05-09 12:17:09)
hej michale ja z cukrzycą żyje 11 lat hehe juz sie do nij przyzwyczailam kasiu z biegiem czasu bedzie ok

~michał  IP: 83.18.196.xxx(2011-05-09 10:44:05)
Kasiu głowa do góry,przeszłem to samo,już 2 lat żyję z cukrzycą.Ja jako chłopak nie mogłem się z tym pogodzić też dzięki rodzicim żyję.Teraz jestem na pomce i ci też polecem fajna rzecz.Choć też man ciężkie chwile /chcę być w przeszłości strażakiem,ale chyba komisja lekarska mi zabrni/ ale muszę jeszcze popracować na super cukry.Pozdrawiam i dądz dobrej myśli bo życie jest jedne .

~kasia  IP: 46.134.243.xxx(2011-05-08 20:20:15)
hej to ty miałaś lepiej troszke ja najpierw mialam 400 potem 600 a jak jechałam 75 km do gdańska karetką to mialam 1000 i byłam w śpiączce jedynie pamietam moment jak mnie zabierali do karetki ze szpitala


Powrót Do góry

mojacukrzyca.org - Opowiadania: Opowiadanie Kasi
Jeżeli na tej stronie widzisz błąd lub masz uwagi, napisz do nas.



Eversense E3

Kanał na YT
Bądź na bieżąco!
Refundacja CGM
Przydatne
Informacje
Kącik literacki
Wszystko o Accu-Chek
Specjalista radzi
DiABEtyK
Na komputer i telefon
Ministerstwo Zdrowia
Cukrzyca tamtych lat
DME obrzęk plamki
Ciekawostki
O portalu

Redakcja portalu | Napisz do redakcji | Newsletter | O portalu | Media o portalu | Linki | Partnerzy | Nasze bannery | Logo do pobrania | Patronat medialny
Portal mojacukrzyca.org ma charakter jedynie informacyjny. Wszelkie decyzje odnośnie leczenia muszą być podejmowane w porozumieniu z lekarzem i za jego zgodą.
Portal jest prowadzony przez osobę fizyczną wyłącznie w celach osobistych. | Copyright © mojacukrzyca.org 2001-2024 Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Ostatnia modyfikacja: Środa, 20 listopada 2024 r.

Zadaj pytanie on-line