Witam Was Wszystkich,
Rok temu, pisałam opowiadanie jak zaczęła się moja historia i przygoda z zaburzeniami metabolizmu. Mam na imię Kasia, mieszkam w Toruniu i mam 23 lata, choruję od urodzenia na Dziecięce Porażenie Mózgowe i alkoholowy zespół płodowy FAS. W zeszłym roku we wrześniu trafiłam do szpitala u nas w Toruniu ze względu na stawy. Po konsultacji neurologicznej i neuropsychologicznej, dostałam lek antydepresyjny rexetin.
Po miesiącu brania tego leku, w szkole, nagle zaczęłam zasypiać, nie można było mnie dobudzić! Powiedziałam o tym moim rodzicom, ale myśleliśmy, że to z niewyspania. Następnego dnia poszłam do szkoły, w szkole znowu zaczęłam zasypiać, nie mogli mnie dobudzić, wezwali mamę do szkoły i pogotowie ratunkowe, wylądowałam tego dnia w szpitalu na ostrym dyżurze.
W końcu przewieźli mnie karetką reanimacyjną do innego szpitala. Tam niczego nie stwierdzili, ale zostałam na obserwację. Nikt z lekarzy nie potrafił zdiagnozować, co mi jest. Wszyscy lekarze zwalali przyczynę na problemy emocjonalne i wysyłali mnie do psychologa i psychiatry.
Cukry były naprawdę bardzo niskie, 21mg/dl, 22 mg/dl. Nawet trafiłam do kliniki diabetologii w Bydgoszczy, tam również niczego nie stwierdzili. Poznałam podczas tego pobytu koleżankę Adę, która choruje na cukrzycę. W lipcu Ada przyjechała do mnie, żeby nauczyć mnie wyliczania wymienników i widziała jakie mam niskie cukry i zaproponowała, żebym pojechała do pani doktor diabetolog w Chełmży. Pojechaliśmy ze mną do tej pani doktor, ona obejrzała moje wyniki i stwierdziła, że mam zapalenie trzustki, co dawało w efekcie takie niskie cukry. Dała lekarstwa i zaleciła dietę wymiennikową. Po miesiącu brania leku i stosowania diety ustąpiły objawy hipoglikemii. Cukry mam w przedziale od 90 na czczo do 180 po posiłku, czyli takie wartości jakie powinnam mieć.
Zdałam sobie sprawę, że nawet zaburzenia metaboliczne mogą spowodować niekontrolowane burze emocjonalne. Często nie mogłam zrozumieć, dlaczego tak się zachowywałam, nie umiałam zapanować nad swoimi emocjami. Był to efekt hiperglikemii i hipoglikemii .
I wiecie do jakiego wniosku doszłam, że z zaburzeniami metabolizmu też można funkcjonować i cieszyć się życiem.
Jeśli ktoś by chciał ze mną pogadać to zapraszam na e-mail lub gg: 11010644.
Pozdrawiam Was wszystkich i głowa do góry!
Kasia z Torunia