Mam na imię Gienia, mam 70 lat. Pewnie wiele ludzi się będzie dziwić, że kobieta w moim wieku napisze opowiadanie, ale namówiła mnie moja wnuczka, która mnie bardzo wspiera. Na cukrzycę choruje już przeszło 10 lat. Trochę czasu już minęło. Z moimi cukrami bywa różnie, raz trzyma się od 90 do 150, ale bywają też dni, że cukry mam powyżej 200. Duży wpływ na moje wyniki mają codzienne troski. Cóż niektórzy mogą pomyśleć, że "starsza pani" nie ma żadnych problemów. Jednak pomimo, że mam trzy samodzielne córki, to i tak się o nie martwię i o wnuków, a to wszystko odbija się na moim zdrowiu.
Leczę się w moim miasteczku, ale jest to jedyna Pani doktor u mnie. Znajoma mi poleciła szpital w Poznaniu, gdzie znajduje się oddział diabetologiczny, jest tam fachowa opieka medyczna, żałuje, że nie ma takiego oddziału u mnie w mieście.
Mam troszkę kochanego ciałka, ale nie mogę się go pozbyć, jest mi ciężko. Na rowerze nie jeżdżę ponieważ nogi mi odmawiają posłuszeństwa na taki wysiłek. Wiem, że sport ma wspaniały wpływ na cukry, a przede wszystkim na nasze samopoczucie, dlatego ćwiczę w ramach moich możliwości. Moja ukochana wnuczka wspiera mnie i chodzimy na spacery w wolnych chwilach, albo z całą rodzinką wybieramy się na małe wycieczki.
Jestem na emeryturze, więc nie mam obowiązków, dlatego mam działeczkę na której spędzam większość czasu (oczywiście, gdy tylko pozwala na to pogoda i moje samopoczucie). Zawsze znajdzie się na niej coś do zrobienia, ponieważ mam trochę warzyw i kwiaty, które uwielbiam. Pielęgnacja ogródka daje pewien wysiłek fizyczny i jednakowo dużo przyjemności.
A na co dzień, gdy muszę zrobić zakupy lub pozałatwiać sprawy, nie korzystam z komunikacji miejskiej, tylko chodzę na nogach. A popołudniami wychodzę ze sąsiadką i jej psem na spacery, staram się to robić regularnie, jednak czasem źle się czuję lub nogi mi odmawiają posłuszeństwa. Córki nawet chciały mi kupić jakiegoś pieska.
Czasem mam chwile słabości i zjadam coś słodkiego, ale pewnie każdy czasem je miewa, takie nasze życie. Obecnie mam problemy ze wzrokiem, dlatego apeluje do wszystkich cukrzyków, żebyście dbali o swoje cukry, o siebie, bo przyjdzie taki czas, że są problemy ze serduszkiem, wzrokiem itp.
Pozdrawiam wszystkich!
Genowefa
(dane do wiadomości Redakcji)