Kiedy lekarz oświadczył, że "nadszedł mój czas" nie zdziwiłam się specjalnie żałowałam tylko, że tak wcześnie. Jednak obcowanie przez te wszystkie lata z moimi bliskimi pozwoliło mi szybko zaakceptować ten stan rzeczy.
Jestem absolwentką szkoły baletowej, a więc prowadzę bardzo aktywny tryb życia. Sport towarzyszy mi odkąd pamiętam. Na szczęście szkołę mogłam skończyć nie umartwiając się o stan cukru we krwi myśleć o batonikach i coca coli na wszelki wypadek.
Dziś jako dojrzała i samodzielna osoba studiująca chemie, pracująca zawodowo na dwóch etatach jednym z nich jest oczywiście mój ukochany taniec :) odkąd jestem słodka mam pewne problemy z wagą, oczywiście moja odporność też spadła, ale nigdy nie przeszło mi przez myśl żeby zrezygnować z tańca pomimo wyczerpujących prób wylanego potu zawsze spektakl i kontakt z publicznością wynagradzał każde bolączki.
Miewam gorsze dni zwłaszcza jak źle obliczę wymienniki węglowodanowe i na scenie bądź próbie odczuwam niedocukrzenie. Nie jest to miłe, ale kto powiedział, że życie będzie proste :).
Chciałabym swoim opowiadanie pokazać, że z cukrzyca można normalnie żyć, realizować się w każdej sferze życia, uprawiać ukochany sport i być szczęśliwym człowiekiem. Jest mi przykro, gdy czytam niektóre opowiadanie i wynika z tego, że są ludzie którzy tak nie myślą trzeba to zmienić:).
Sport oraz szeroko rozumiany ruch, to wspaniała sprawa, polecam. Świetnie wpływa na figurę (dziewczyny wiecie o czym mówię), ale także daje wiele pozytywnej energii i wielką satysfakcję zwłaszcza jak robimy coś wbrew sobie pokonując swoje wewnętrzne bariery. Jest mi łatwiej żyć z cukrzycą będąc osobą aktywną fizycznie wówczas bardzo rzadko dokonuje iniekcji insuliny, mam dobre cukry co mnie oczywiście bardzo cieszy :) każde zaoszczędzone ukłucie to dla mnie radość :).
Oprócz tańca bardzo lubię jazdę na rowerze, rolkach od niedawna gram również w tenisa, na razie nie da się tego nazwać grą raczej bieganiem za piłeczka :), ale spokojnie dam rade :).
Uważam takie konkursy za wspaniały pomysł ponieważ każdy może w nim wziąć udział podzielić się swoimi przeżyciami, doświadczeniami. Za pośrednictwem tej strony można poczuć się jak wśród bliskich. Pamiętajcie życie z cukrzycą to nie tylko wyrzeczenia, perspektywa powikłań i wiecznych problemów, trzeba oczywiście mieć to na uwadze, ale przede wszystkim trzeba żyć korzystać z każdego dnia, bo "życie, to najbardziej zdumiewająca bajka :).
Pozdrawiam was gorąco!
Karolina
(dane do wiadomości Redakcji)