Zacznę od jednej negatywnej sprawy. Mianowicie w ostatnich dniach, a właściwie to nocach, pompa insulinowa mocno zaczęła mnie uwierać. Po prostu przeszkadza mi w spaniu. Dren okręca się wokół mnie. Często budzę się owinięty tym plastikowym kabelkiem. Pompa gdzieś tam w nogach, czy to okolicach brzucha po prostu w nocy mnie gniecie.
W marcu niestety zmarnowałem jeden sensor. Przypomnę, że niefortunnie trafiłem w naczynko lub jakąś żyłę i dość mocno pociekła mi krew. Niestety wskazania sensora były na tyle błędne, że musiałem go wyjąć. Kolejny sensor wbiłem w takie miejsce, że podczas spania dość mocno musiałem naciskać na to miejsce. Skutek? Niewielka, ale dość bolesna ranka pod muszelką. Miejsce mocno zaczerwienione i obolałe.
(kliknij, aby powiększyć)
Z pozytywnych aspektów? Przy korzystaniu z ciągłego monitoringu glikemii prawie nie miewam niedocukrzeń. A to bardzo ważne. Na wszystkich konferencjach, na których ostatnio bywam wielokrotnie mówi się i zwraca uwagę na negatywny wpływ niedocukrzeń na diabetyków. Należy ich stanowczo unikać i przed nimi się wystrzegać. Przypomnę, że o hipoglikemii mówimy już wtedy, gdy cukier spada poniżej 70 mg/dl. Cieszę się, że dzięki sensorowi i monitoringowi ilość hipoglikemii ograniczona jest do minimum.
(kliknij, aby powiększyć)
Zobaczymy teraz jak prezentuje się podsumowanie ostatnie 30 dni w systemie MiniMed 640G. Moje dobowe zapotrzebowanie na insulinę wynosi 99,425 jednostek. Sporo, widać wzrost zapotrzebowania o około 10 jednostek względem poprzedniego miesiąca. Czym to może być spowodowane? Baza stanowi 29%, czyli 28,525 jednostek, a bolusy 71% tj. 70,900 jednostek. Proporcje zatem cały czas są dobre. Średnio dziennie zjadam 22,1 WW, trochę więcej niż miesiąc wcześniej - pewno stąd większa ilość potrzebnej insuliny. Poziom cukru na glukometrze mierzę średnio 4,5 razy dziennie. Średnia z glukometru to 163 mg/dl (poprzednio 149 mg/dl, niestety jest wzrost). Średnie stężenie glukozy mierzone przez sensor wynosi 150 mg/dl przy odchyleniu standardowym 50,2. W zakresie mam 63% pomiarów, powyżej górnego limitu 36%, poniżej dolnego limitu tylko 1%. Na pewno może być lepiej. Zawsze może być lepiej. Ale nie jest najgorzej.
(kliknij, aby powiększyć)
Kolejny miesiąc przed nami. Zobaczymy co przyniesie. Na pewno czeka mnie więcej ruchu, aktywności fizycznej. Sprawdzimy, jak sensor sprawuje się na świeżym powietrzu. Czy odpowiednio wcześnie reaguje na spadki cukru. Postaram się osiągnąć lepsze wyniki. Jest przecież o co walczyć. Trzymajcie się ciepło. Zapraszam do lektury kolejnych wpisów!
Jerzy Magiera
autor portalu mojacukrzyca.org