Osoby rodzące się w najchłodniejszych miesiącach roku mogą mieć w późniejszym wieku podwyższone ryzyko choroby wieńcowej serca i cukrzycy typu II - donieśli badacze brytyjscy na łamach najnowszego numeru pisma "Heart".
Jak podkreślają autorzy pracy, zależność ta wydaje się być najsilniejsza dla rodzin o niskim statusie ekonomicznym i socjalnym.
Związek zachodzący między średnią temperaturą powietrza w okresie okołoporodowym, a przyszłym stanem zdrowia potomstwa przeanalizowali naukowcy z Uniwersytetu w Bristolu. Badaniami objęto grupę 4 tys. 286 kobiet w wieku 60-79 z 23 miasteczek w Wielkiej Brytanii.
Zebrano dane na temat warunków pogodowych w okresie, w którym urodziła się każda kobieta, a pacjentki poddano badaniom lekarskim.
Okazało się, że ryzyko wieńcowej choroby serca było wyższe u kobiet urodzonych w najzimniejszych miesiącach. Niska temperatura powietrza w okresie okołoporodowym była też związana z wyższym poziomem cholesterolu we krwi, pogorszeniem funkcji płuc i ryzykiem oporności tkanek na działanie insuliny - hormonu regulującego poziom glukozy w organizmie. Oporność na insulinę jest istotnym czynnikiem ryzyka rozwoju cukrzycy typu II.
"Nasze wyniki w pewien sposób potwierdzają teorię, że ekspozycja dziecka w okresie okołoporodowym na niskie temperatury może w przyszłości sprzyjać nadmiernemu odkładaniu tkanki tłuszczowej i oporności na insulinę" - komentują autorzy. Jak podkreślają, tendencje te są związane z wyższym ryzykiem choroby serca i cukrzycy typu II.
Badacze zaznaczają ponadto, że związek między niską temperaturą w okresie okołoporodowym, a ryzykiem choroby wieńcowej był najwyraźniejszy dla kobiet wywodzących się z biednych rodzin o niskim statusie społecznym. Ojcowie tych kobiet byli najczęściej bezrobotni lub pracowali fizycznie.